Zespół śledczy z Holandii będzie działał w interesie Międzynarodowego Trybunału Karnego. Będzie to drugi zespół śledczy, który pomoże w śledztwie w sprawie zbrodni wojennych popełnionych przez Federację Rosyjską w Ukrainie.

Zostało to zgłoszone przez NOK.

Grupa ekspertów medycyny sądowej udaje się do Ukrainy na wniosek rządu ukraińskiego. Śledczy udadzą się na miejsca masowych pochówków i ustalą, co się tam dokładnie wydarzyło.

Eksperci przeprowadzają badania DNA, badają ruch cyfrowy, który może wskazywać na popełnienie zbrodni wojennych. Chodzi o wysyłanie zdjęć lub wiadomości przez komunikatory internetowe, takie jak WhatsApp.

Wyniki badań zostaną przekazane do Międzynarodowego Trybunału Karnego do wykorzystania w procesach.

Podkreślają, że Rosja nie uznaje Międzynarodowego Trybunału Karnego, więc trudno będzie postawić przed sądem sprawców zbrodni wojennych w Ukrainie, ale śledztwo i tak zostanie przeprowadzone. Podkreślają, że jest to równie ważne dla ofiar rosyjskich okrucieństw.

Polscy i francuscy eksperci pracują także w Ukrainie, badając okoliczności zbrodni popełnionych przez rosyjskie wojsko w Ukrainie.

Przypomnijmy, że Fundacja Inicjatywa Sprawiedliwości (Justice Initiative Foundation) została założona w Ukrainie. To organizacja pozarządowa, która we współpracy ze służbami specjalnymi będzie zbierać szczegółowe informacje o Rosjanach, którzy popełnili zbrodnie wojenne w Ukrainie. A także przyczyni się do ich skazania i ukarania.

Założycielem funduszu jest ukraiński pisarz i dziennikarz Stanislav Asejew. W skład publicznego zespołu fundacji weszli również reporterka zajmująca się prawami człowieka Janine di Giovanni, ukraiński naukowiec Ihor Kozlovsky, weteranka FBI Karen A. Greenway, reporter Andrii Dubchak, wolontariuszka ratownik medyczny Julia „Tyra” Paevska, adwokat i weteran wojenny Masi Nayem.